Pierwsze skojarzenie na dźwięk słowa ALPY to niezaprzeczalnie śnieg i białe szaleństwo. Nie ma się co temu dziwić, przecież góry to prawdziwy raj dla narciarzy. W sylwestrowych ofertach nie może więc zabraknąć propozycji dla miłośników nart. Z reguły 31 grudnia jest kulminacją, trwającego od kilku dni, pobytu. Oprócz tradycyjnego szusowania po stokach organizowane są m.in. zjazdy w świetle pochodni. Nie trzeba jednak mieć nart na nogach, aby świetnie bawić się na alpejskich stokach. Dla lubiących wyzwania godny polecenia jest sylwester na alpejskim szczycie. Trasa marszu jest zaplanowana tak, aby do wyznaczonego miejsca dotrzeć dokładnie o północy. Nie jest to łatwa wędrówka, dlatego aby jej podołać, trzeba być naprawdę w dobrej kondycji. Cały trud zostaje wynagrodzony kiedy ze szczytu patrzymy na fajerwerki rozświetlające noc.

Nie zawsze jednak warunki atmosferyczne pozwalają na wyprawę w góry, tym bardziej jeśli mamy do czynienia z takimi wysokościami jak w przypadku Alp. W wypadku, gdy pogoda mogłaby zagrażać naszemu bezpieczeństwu, nie warto ryzykować i wychodzić na stok, lepiej skorzystać wtedy z oferty proponowanej przez restauracje i bary na tę wyjątkową noc. Nie oznacza to, że całkowicie musimy zrezygnować z widoku gór. O północy możemy wypić lampkę szampana u ich podnóża. Można również skorzystać z ofert zorganizowanych balów.

Sylwester w Alpach jest niezapomnianym przeżyciem samym w sobie, nawet jeśli mielibyśmy go spędzić w hotelowym pokoju w kameralnym gronie. Już sama bliskość tych pięknych, ale zarazem groźnych gór stwarza niesamowitą atmosferę. Wiedzą o tym rzesze turystów, którzy co roku wybierają się właśnie w Alpy na ten wyjątkowy dzień w roku. Koszt takiego pobytu nie jest wcale tak duży jak mogłoby się wydawać. Zważywszy na to, że trzeba o tym pomyśleć już w okolicach wiosny, pozostaje dużo czasu na zaoszczędzenie pieniędzy. Poza tym koszt zakwaterowania jest porównywalny z tym, który ponieślibyśmy w polskich hotelach. Oczywiście nie można zapomnieć o kosztach dojazdu. Jednak przeżycie wyjątkowej sylwestrowej nocy w Alpach jest warte każdych pieniędzy. Dla tych, którzy kochają góry, ale te trochę bliższe, polecamy  sylwestrowy wyjazd na Słowację.